Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wreszcie
14 listopada 2011
Wreszcie otworzyli siłownie niedaleko mnie! udało mi się zmobilizować he he he teraz planuję zapisać się spinnig. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Najtrudniej to po prostu wyjść z domu, zwłaszcza,że pogoda sprzyja raczej siedzeniu w ciepełku w foteliku z kubkiem herbaty.
owca102
14 listopada 2011, 10:40super! zaraz polece wykupie od razu karnet ,żeby mieć mobilizacje. bo właśnie o ujędrnienie ciała mi chodzi! też lubie jeździć rowerkiem
Blankaaaaaa
14 listopada 2011, 10:27chodziłam na spinning, jest swietny...nie lubie biegac lubie jazde na rowerze, ze w zime nie za bardzo sie da to takie cwiczonka w gru[ie lepiej motywowały do pracy....efekty- na pewno bardziej ujedrnione cialo