Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
;)


hej, hej ślicznotki :) Co tam u Was ? U mnie już trochę lepiej, dalej mam mega kaszel ale ciągle biorę antybiotyki ... tak sobie myślę dziś o moim życiu... kiedyś było tak pięknie, idealnie prawie a teraz nie wiem ale coś mnie blokuje, coś nie daje mi żyć szczęśliwie.... może to monotonia, może brak pracy, już prawie dwa lata od czasu gdy się obroniłam ... eh .... pokłóciłam się dziś z Moim D... masakra, jestem tak zła na niego ... wiecie co, ciężko jest żyć z cholerykiem, ja już wypróbowałam wszystkiego i nie ma żadnego patentu na niego ... no nic spadam zjeść obiadek (warzywka z kurczaczkiem i ryżem ) potem na jakieś małe zakupy i do przedszkola po starszego :P mój młodszy wraca w niedziele :P kupił mi sam lakier do paznokci, podobno taki jaki lubię :D jak pytałam jaki to powiedział " no mamo, nie wiesz ... kololowy " buziaki :*