Wczoraj cały dzień spędziłam ze znajomymi nad jeziorem, żywić się tam jakoś musiałam. W ramach obiadu zjadłam bułkę z tuńczykiem i warzywami (z tego jakąś połowę buły odpuściłam), nibykolację stanowił shake bananowy.. ale też całemu nie podołałam. Wcześniej jeszcze ukradłam jakieś 4 frytki z talerza kuzyna ;), podgryzałam świeży słonecznik i piłam dużo piwa.. Iiii zjadłam 1 tofifee.
Podsumowując- nie było aż tak źle. (?)
Przytachano mi do domu nowego kota. Na razie mnie wkurza, ale widzę w nim potencjał na dobre kiciryci :)
A wy widzicie ten potencjał? ;)
A! Jest kolejny czynnik motywujący. Kolega zaprosił mnie na wesele, 11 września. Trzeba działać, chudnąć, walczyć z wystającym brzuchem!
16.O8.2O1O. 7
8.3O- owsianka na mleku O,5 % z kilkoma orzechami włoskimi i połową Danio waniliowego
12.2O- truskawki, kefir + jakieś 2 łyżki owsianki pozostałej ze śniadania
15.OO- 4 kotlety sojowe z wody, 2 ziemniaki, gotowane buraczki
18.OO- serek wiejski, pomidor, cebulka
brzuszki- 3OO
skakanka- 1 2OO
jogging- 42 minuty
16.O8.2O1O. 7
8.3O- owsianka na mleku O,5 % z kilkoma orzechami włoskimi i połową Danio waniliowego
12.2O- truskawki, kefir + jakieś 2 łyżki owsianki pozostałej ze śniadania
15.OO- 4 kotlety sojowe z wody, 2 ziemniaki, gotowane buraczki
18.OO- serek wiejski, pomidor, cebulka
brzuszki- 3OO
skakanka- 1 2OO
jogging- 42 minuty
brzydula90
17 sierpnia 2010, 23:21Wesele... mmm zazdroszczę ;) sama bym chętnie poszła choć niedawno byłam ;) Przynajmniej masz teraz pretekst do dietkowania. Wesele chyba motywuje ;] Jeszcze tylko szał zakupowy ;P to chyba w tym wszystkim najgorsze ;) Pochwal się pózniej kieckami ;)
Finni
16 sierpnia 2010, 19:11hehe ale ma smieszny nosek! jest prze uroczy ;) nie bylo najgorzej jesli chodzi o dietke a jutro bedzie na pewno doskonale - warto by po 1dniowej ladze na drugi dzien dietkowo ladnie isc :)
Julietta2709
16 sierpnia 2010, 17:22Ładny koteczek :D
aleks89
16 sierpnia 2010, 15:01Fajny ten kiciuś, potencjał na pewno ma, teraz może jest jeszcze ukryty ;) Wesele to dobra motywacja, pewnie się zacznie latanie za kiecką. Ty za jednym razem robisz te brzuszki? Ja to ledwo 40 zrobię. Pozdrawiam :)