Właśnie męczę się nad angielskim, facetkę chyba delikatnie posrało z ilością prac, które mamy do napisania i jeszcze jakieś speache, opamiętała się tuż przed egzaminem. Po miesiącach obijania ciężko wpaść w rytm. Dlatego siedzę w sobotni wieczór w domu :/ W swoim domu, przyjechałam w czwartek w nocy. Mam jutro ustawkę z dentystą, odbudowa zęba.. Im bliżej tym częściej zastanawiam się czy będzie bolało.
Pobiegałam sobie wczoraj na swoim terytorium, ale chyba wyszłam w sumie na 0. Godzina 23, grzecznie układam się do snu, telefon. Wyjdziesz? No wychodzę, w końcu trochę chłopaków nie widziałam. I wyszło na to, że pojechaliśmy do jednego z nich robić spaghetti^^ Moja porcja była, ale była taka tyci tyci!
Jutro wracam do LBNa, zabieram paru ochotników iiiiiiiiiiii koncert KNŻ!
14.05.2011 9
11.15- rosół + makaron
15.30- ryż, potrawka z kurczaka, trochę sałatki ze słoika (ogórki, papryka)
18.20- szklanka koktajlu mleczno-truskawkowego
1 plaster ananasa z puszki, 1/2 szklanki rosołu
brzuszki- 200
14 dzień bez słodyczy