Już zaczynam czuc się normalnie, jutro napewno będzie w porządku. Trochę sobie odpuściłam w tych dniach, cwiczeń praktycznie nic i dieta taka jakaś mało dietowa... Ale już się biorę za siebie od nowa:P Tylko strasznie mam ciągle ochotę na coś dobrego! Chyba tracę zapał przez te dni nic nie robienia.. no i ta pogoda wpływa zdecydowanie negatywnie.
Może jutro jakaś nowa moc mnie nawiedzi;)
Dziś:
06.40- 250ml mleka (0,5%) + płatki pszenno-ryżowe z owocami tropikalnymi
11.00- banan
15.00- gołąbek+troszkę sosu pomidorowego, 2wafle ryżowe
17.50- gotowana kukurydza, troszkę makaronu z sosem pomidorowym
PokonajSiebie
17 września 2008, 20:24to zdrowiej! najważniejszy zapał! zsyłam nową moc do walki:P pozdrawiam i życzę powodzenia:)
justynaa113
16 września 2008, 19:52Ciesze sie ze juz lepiej sie czujesz :)) Przez to zimnoo to chyba kazdemu chce sie wiecej jesc ;p;p, ale trzeba przetrwac :D buzka :**