Jest dobrze;) Czuję, że w sobotę waga pokaże mniej, a jak nie to nie wiem co jej zrobię;P Nie no ,napewno maszyna wyjdzie z tego cała i sprawna;D
Strasznie fajnie się czuję nie opuszczając cwiczeń, wiem że żyję;D I jestem, hmmm..- psychicznie orzeźwiona (eee dziwne określenie, wiem, ale ja się tak czuję;D), chodzi mi poprostu o świeżośc umysłu;)
Mamusia stosuje się do zaleceń- dzisiaj pyszna sałateczka na obiad;) Polecam!
Sałatka z ryżem i porem:
1 szkl ryżu - gotujemy w 1,5 szkl wody
1 duży por- kroimy w półplasterki
1 puszka kukurydzy
2 jajka ugotowane na twardo- kroimy w kostkę
kilka korniszonów- w kostkę
sól, pieprz do smaku
ok 1/2 szkl jogurtu naturalnego + ok. 1 łyżka majonezu light
Wszystkie składniki łączymy, doprawiamy so smaku, jogurt mieszamy z majonezem i dodajemy do całości.
Smacznego!;)
Dzisiejsze menu:
06.40- serek wiejski z korniszonem
11.00- nektarynka
16.00- sałatka z porem i ryżem
18.00- jogurt naturalny + płatki pszenno-ryżowe z owocami tropikalnymi
zielona herbata, woda
skakanka- 200 podskoków
rowerek- 30 km
sylwinka88
26 września 2008, 09:11Sałatka wydaje sie być pyszna, więc pewnie zrobie;) dziękuje za przepis:* miłego dnia, niech ta waga szybciej spada:))
justynaa113
26 września 2008, 08:39Swietnie Ci idzie kochana :)) Wierze ze waga pokaze mniej :) buzka :**