Moja dłuższa przerwa w pamiętniku nie jest spowodowana niczym szczególnym, bez obaw ;) Wszystko pod kontrolą, dieta ok;) A nie pisałam, bo poprostu jakoś ostatnio bardziej zajmują mnie codzienne sprawy, życie maturzystki i w ogóle życie :D
Spadek kg zadowalający, w tym tygodniu -1,5kg czyli ważę już 73,5kg ;] Hehe, pamiętam jak pisałam, że chcę zobaczyc 7 z przodu, a teraz już stosunkowo mało brakuje mi do 6 :D Zastanawiam się nad zmianą celu na pasku, ale chyba najpierw chcę osiągnąc ten który obrałam, czyli 65kg. Potem zobaczymy ;]
W tym tygodniu bez większych grzeszków, tortów żadnych nie było ;D Skakanka codziennie, rowerek trochę rzadziej. I ogólnie powiem Wam ,że lepiej mi się żyje teraz, bez tak dużego obciążenia;) Wczoraj byłam u fryzjera i była to dla mnie przyjemnośc, a nie stres tak jak kiedyś (taka przykładowa sprawa...) :D Rewolucji na głowie nie przeprowadziłam, tylko cieniowanie, co by się lepiej układały moje ,hmmm półdługie włosy;) Strasznie mnie wkurzały ostatnio, musiałam się mocno męczyc żeby jakoś wyglądały:]
Pewnie odezwę się znowu za tydzień.
Pozdrowienia ;*
Dzisiaj:
10.20- ogórkowa
12.30- jabłko
14.45- rosół, gotowane mięso z kurczaka
18.15- jajko na twardo, 2 wafle ryżowe, pomidor
woda, zielona herbata
skakanka- 1000 podskoków
marciaa91
22 października 2008, 19:51Jejku... jak dla mnie to na razie niemożliwe :p Ale już postanowiłam że będę się w tą stronę starała jak najwięcej ;))
marciaa91
20 października 2008, 20:25fajnie, że tak ładnie ci spada :)) A skakankę zrobiłaś 1000 czy się pomyliłaś? ;pp Bo jak zrobiłaś 1000 to szacunek ^^ :p Ja jak myślę o 200 to czuję się słabo :PP Pozdrawiam ;*
desperate161
19 października 2008, 16:02noooo zdecydowanie zgadzam się do wypowiedzi poniżej!:D genialnie Ci idzie:D walczmy kobitki, bo jest o co!! a tak a propos też mam w tym roku ten sam kłopot, czyli maturkę.. damy radę ze wszystkim!;)pzdr
aleks89
19 października 2008, 14:08Kobieta sukcesu z Ciebie jeśli chodzi o odchdzanie, klogramy gubisz w rewelacyjnym tempie, zazdroszczę tej wytrwałości. Jak Ty to robisz? Za chwilę zobaczysz 6 na wadze, naprawdę podziwiam.
sylwinka88
18 października 2008, 20:28No to pięknie:) brawo za wytrwałosc :) a jesli chodzi o włosy to wiem cos o tym jak sie je ciezko ukada, sama mam półdługie i ich ułozenie to koszmar hehe:P buzki:*
Nieperfekcyjna
18 października 2008, 18:53ile ja bym dała żeby to już był 72 dzień i żebym już tyle schudła a nie ja jeszcze na koniec zjadłam 3 kawałki placka . fuuuujć podziwiam cie ;o ;*