Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
240


usprawiedliwienie się bez powodu zawsze jest bezsensowne.  Jednak jak planować czas ? Jestem w tym do dupy. Wracam z nocki i jedyne o czym marze to aby położyć się w łóżku.  A później brakuje mi czasu na codzienne zajęcia.  Jak nowe postawienia wcielić w codzienny rytuał? Jeszcze tego nie wiem ale walcze o zmianę.  

  • angelisia69

    angelisia69

    2 marca 2017, 13:42

    nie ty jedyna masz obowiazki nie ty jedyna masz prace na noc,a inne jeszcze maja dzieci,dom,meza na "wychowaniu" i jakos sobie radza.Powiem ci to tylko na poczatku wyglada strasznie,jesli zlapiesz "bakcyla" i zaczniesz planowac z gory,z kazdym noweym dniem bedzie lepiej.ja z rana szykuje posilki na caly dzien,w wolnych chwilach planuje menu,gotuje i mroze itd.Wiadomo ze po nocce nalezy ci sie sen-z tego nie rezygnuj,odespij swoje!Ale jak wstaniesz to mozna pudeleczek naszykowac i pochowac w lodowce