usprawiedliwienie się bez powodu zawsze jest bezsensowne. Jednak jak planować czas ? Jestem w tym do dupy. Wracam z nocki i jedyne o czym marze to aby położyć się w łóżku. A później brakuje mi czasu na codzienne zajęcia. Jak nowe postawienia wcielić w codzienny rytuał? Jeszcze tego nie wiem ale walcze o zmianę.