Za oknem szaro-buro.Energii starczyło mi dzisiaj na jakieś 8 godzin.Po pracy zwinełam się w kłebek na kanapie i tak trwam...i trwam... i trwam...w moim zasięgu wafelki i pączusie na osłodę dla chłopaków bo się przeziębili.Niby dla nich a juz pochlonęłam ze 300 kalorii.Przydał by się zwierzak jakiś, co by wyciągnął mnie z domu na spacer.
Mój typ z wystawy:
Pembroke Welsh Corgi
Małe, ale aktywne i wytrzymają kilkugodzinną rozłąkę gdy pańcia i pancio znikną w pracy. Z powodu naszych zajęć ,piesek rasy border colie dla nas się nie nadaje.W psiej rodzinie to taki dzieciak z ADHD ,trzeba mu poświęcać bardzo wiele czasu na trening psich sportów,np. zaganiania. Rozmawialismy z właścicielami i hodowcami tych piesków, nie zamierzam z powodu swojego kaprysu unieszczęśliwić zwierzaka.
Myśleliśmy jeszcze o airedale terrier
ale to pieski z zacięciem myśliwskim, niestety raczej też nie dla nas.
Decyzja jeszcze nie została podjęta na razie wiadomo że bedzie nowy piesio w domu ,bo nasze stadko bez czworonoga ...NIE MA TAKIEJ OPCJI
Junonaaa
20 czerwca 2011, 19:42Nie bierzcie teriera, to pieski z charakterem, trudno je wychować, trzeba poświęcić dużo czasu na tresurę, inaczej będą robić co chcą...Jamnika też nie polecam, to takie psokoty, chodzą własnymi drogami... Gdybym ja się decydowała na psa to wzięłabym owczarka niemieckiego, bo te psy są łagodne z natury, lubią dzieci, są inteligentne i spokojne. Tylko że to duży pies i wymaga dużych wydatków, no i sporo miejsca. To pies do domku z ogródkiem. Zresztą, trzymanie psa w mieszkaniu nie jest dobre, ani dla psa, ani dla sąsiadów...
BMI37
20 czerwca 2011, 19:26Piesek rasy border colie jest rzeczywiście z lekka "zwariowany' i potrzeba mu wiele uwagi ze strony opiekuna. Osobiscie nie posiadam psiaka ,ze względu na moje lenistwo i wygodę. Szczere ,ale prawdziwe, chociaż moja córa prosi mnie o psiaka od kilku lat , nie zdecydowałam się. Wziąć do domu nie jest problemem ,ale opieka ,spacery ,poświęcenie uwagi ,to już nie na moje chęci. Muszę dodać ,ze bardzo lubię zwierzęta, ale nie chce jak to napisałaś, unieszczęśliwić jakiegoś ,z powodu mojego małego zaangażowania w jego wychowanie i opiekę. Ps. myślisz ,że joga przy mojej wadze byłaby możliwa? Zawsze wydawało mi się ,że jest to zajęcie dla szczupłych i wysportowanych..:)