Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oglądałam, a łzy ciekły po policzkach


motywacja:

http://www.biegaczka.com.pl/wordpress/2011/03/przebiegniesz-ze-mna-maraton/


  • hoffnungsvoll

    hoffnungsvoll

    3 września 2011, 16:35

    A co się tyczy ciuchów to przeróbek ani wymiany garderoby nie będzie, bo ja mam pół szafy - co ja mówię- prawie całą szafę rzeczy, które czekają na mnie aż w nie wlezę:))) Także czekam na ten moment cierpliwie:) A i tak już w jedne spodnie weszłam:))), jeszcze zamek nie do końca się zapina, ale pod bluzkę może być. Także jest OK! Buziaki!

  • mundziu

    mundziu

    3 września 2011, 08:57

    wogóle nie jest dynamiczny...95 % ćwiczeń na leżąco 5% na siedząco. Ale kopa też daje:) A ten link z motywacją - zapisałam sobie... czasem spojrzę jeszcze raz i jeszcze raz. Teraz jak tylko widzę link już mam łzy. Ile z nas byloby stać na takie poświęcenie? Sama się nad tym zastanawiam i nie mam właściwej odpowiedzi. Chciałoby się powiedzieć w 100% tak

  • ankaper1967

    ankaper1967

    3 września 2011, 07:48

    Becze. Tak wyglada milosc rodzicielska. Pokonuje wszelkie bariery. I jest czysta i piekna.

  • mundziu

    mundziu

    3 września 2011, 07:22

    ale warte radości jaką czerpał z tego syn...daje dużo do myślenia...

  • Maxwella

    Maxwella

    3 września 2011, 00:03

    mi tez lecialy lzy jak grochy, kazda z Nas powinna to zobaczyc! To jest PRAWDZIWA motywacja!