Już wiem ,że cel osiągnęłam od kilku dni waga pokazuje poniżej 75 kg. Cieszę się i myślę co dalej.
Cały czas ćwiczę insanity raz gorzej raz lepiej ale wychodzi.
Dzięki tym ćwiczeniom mogę jeść więcej. Jeszcze nie robię porównawczych zdjęć bo chcę to zrobić po 30 dniach.
Małż mi mówi,że zgubiłam brzuch, a dzisiaj rano z troską
( naprawdę) zapytał czy nie jem za mało, bo zaczynam źle wyglądać na buzi i powiedział,żebym już przestała się odchudzać.
Kurde ja, właściwie się nie odchudzam, po prostu przyzwyczaiłam się,że jem często ale mało i to najwyraźniej mi służy. Nie mam wzdęć, zaparć, zgagi, nie chodzę głodna .
Ja boję się jeść więcej ostatnia stabilizacja skończyła się wynikiem + 6 kg i to nie było fajne
kitty79
19 maja 2012, 16:08Zgubiłaś brzuch? jak? zazdroszcze, ja jakoś wszędzie chudnę, tylko nie tam...:(
BMI37
18 maja 2012, 19:55Gratuluję sukcesu i baaardzo podziwiam Cię za zapał ćwiczeniowy:)
Aldek57
18 maja 2012, 19:25Gratuluję i cieszę się ,że osiągnęłaś sukces.Zawsze podziwiałam te osoby ,którym się udaje i to mnie trzyma w nadziei, że może kiedyś i ja...
asyku
18 maja 2012, 18:38a ja mam lenia na ćwiczenia!!!!!chyba trzeba coś z tym zrobić:) a dla Ciebie....BRAWOOOOOO!!!!pozdrawiam:)
Bijou1985
18 maja 2012, 18:29brawo
barbarka09
18 maja 2012, 18:25jak ja obejrzalam ten lin, to sie zastanawialam w jakim tepie ja to zrobie gratulacje z osiagnietego sukcesu
babeluniek
18 maja 2012, 18:01Kochana, a masz może jakieś sprawdzone linki z tymi ćwiczeniami? :)
PaniDynia
18 maja 2012, 18:00gratulacje pieknosci :)
zemra79
18 maja 2012, 17:45gratuluje osiagniecia sukcesu!!!!!!
babeluniek
18 maja 2012, 17:38Łał, no wielkie gratulacje! Chyba muszę też spróbować tych ćwiczeń, skoro taki efekt się u Ciebie pojawił :)
ZielonyGroszek
18 maja 2012, 17:07a ja walczę z mega apetytem na konkret. Wczoraj i dziś to porażka, jest mi źle ...
karioka97
18 maja 2012, 16:19no to tylko gratulować , cel osiąnąć ... hm nie ma u mnie tego w słowniku :)
WielkaPanda
18 maja 2012, 15:51No to jesteśmy dwie Pandy na stabilizacji:) Ja ciągle walczę bo mam wahania wagi. Teraz zaaplikowałam sobie "gwałt jajeczny" bo chcę zjeć w niedzielę coś słodkiego i żeby nie trzeba było potem zrzucać. A jak ty sobie radzisz na stabilizacji? Masz wahania wagi? Ile? Bo ja do pół kilograma. Pozdrawiam cieplutko!!
azi74
18 maja 2012, 15:48Ale Ci zazdroszczę !!! Osiągnąć cel udaje się nielicznym ... ! Super ,gratuluję ! Teraz kolejny etap przed Tobą ,często niestety trudniejszy... Życzę Ci ustabilizowania wagi ,na tyle abyś miała ją cały w granicach swojego celu :) Pozdrawiam