Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
grudniowy kilogram


Niby nic takiego, tylko jeden kilogram; dla mnie jednak bardzo wiele ponieważ świadczy to o mojej walce z otyloscia, że się nie poddaje;). Wiecie  co powiedział mi kilka dni temu mój trzyletni wnuczek? Na moje utyskiwania ze nie spadam na wadze odparl: "babciu, nie poddawaj się!  Walcz! "Bardzo mnie to poruszyło. Pomyslcie: takie małe dzieco potrafi tak powiedzieć a ja dojrzała a nawet przejrzala;))) nie potrafię tego realizować?  Postanowiłam ze POTRAFIĘ.To by było na tyle, miłej środy wszystkim:)

  • efka55

    efka55

    16 grudnia 2015, 20:22

    Zgodnie z powiedzonkiem - ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka. Brawo :)

  • iesz4

    iesz4

    16 grudnia 2015, 15:38

    Kilogram to wcale nie mało.Ale masz fajnego wnusia,tak babcię dopinguje:)

    • paniania1956

      paniania1956

      16 grudnia 2015, 18:26

      no taki berbec a jak cos powie to az w piety idzie)

  • dorotamala02

    dorotamala02

    16 grudnia 2015, 15:23

    Po takiej motywacji ze strony wnuka to kilogramy szybko spadną.Mój wnuk mówi ''dasz radę babo"i od razu lepiej.Więc walczymy!

    • paniania1956

      paniania1956

      16 grudnia 2015, 18:24

      Twoj jest chyba starszy

  • paniania1956

    paniania1956

    16 grudnia 2015, 14:05

    Ale za to jak Święta będą pachniały!

  • Beata465

    Beata465

    16 grudnia 2015, 13:58

    ja to chyba dzisiaj rozum też straciłam i masę potu hihihi więc na wadze wieczorem też będzie mniej ...głodna jestem ja cholera ale tak zmęczona że jak spojrzę na jedzenie to mi się odechciewa, na dzisiaj wykonałam plan a nawet więcej....niczym stachanowiec więc zasłużenie idę kręgi rozprostować bo czuję gdzie mam dziurę pooperacyjną , miłego popołudnia

  • paniania1956

    paniania1956

    16 grudnia 2015, 13:58

    Dziękuję

  • doris_do

    doris_do

    16 grudnia 2015, 09:35

    pięknie gubisz te pojedyncze kilogramy ;-)))) no chyba teraz się nie poddasz.? Powodzenia