Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spartę czas zacząć!


I muszę zaczynać odchudzanie od początku :( poimprezowałam ze znajomymi kilka dni... niezdrowe jedzenie i piwo lane strumieniami, w dodatku wszystko o wieczornych porach. Załamka :(. Boję się stanąć na wagę... na pewno to, co zrzuciłam wróciło i to wcale bym się nie zdziwiła, jakby nadbagaż był większy. Dzisiaj ostatki, więc znowu się impreza szykuje.
Ale znalazłam płytę z ćwiczeniami, zakupiłam dzisiaj kilogramowe ciężarki, tak więc, od jutra codziennie ćwiczenia i spartańska dieta. Od jutra koniec sielanki, pora się za siebie wziąć, bo jak tak dalej pójdzie nie zdążę zrzucić tych 8-9 kg do wakacji :(. Kochane Vitalijki, macie może jakieś ćwiczenia na wyszczuplenie bioder? A najlepiej całych nóg? Chciałabym w końcu mieć szczupłe uda... a niestety u "gruszek" to ciężka sprawa. I zanacie jakieś sposoby na pokonanie głodu przekąskowo-słodyczowego? Wiecie, co mam na myśli... zjadamy na początku jedną kostkę czekolady, a po chwili okazuje się , że już nie ma połowy, później nadchodzi ochota na coś innego i do akcji wkraczają inne rzeczy, które akurat wpadną nam w ręce... Najgorsze jest to, że mogę nie jeść takich przekąsek przez kilka dni, ale gdy spróbuję to rusza lawina i nie mogę się powstrzymać, żeby nie sięgać po kolejne... Pomocy! :(
  • Kluska91

    Kluska91

    21 lutego 2012, 21:06

    Mam ten sam problem z nogami ... Poprostu trzeba ćwiczyć jak najwęcej i być cierpliwym ; ) A co do tej lawiny obżarstwa, to ja mam to samo i już nie wiem jak z tym walczyć ; ( Wczoraj poległam, ale od dzisiaj zaczynam od nowa i będę aż do skutku ! Także nie poddajemy się ! ; D

  • patka170

    patka170

    21 lutego 2012, 19:39

    Mam dokładnie to samo, jeśli zacznę coś jeść wiem, że na ciasteczku albo cukierku się nie skończy. Od jutra Wielki Post i zamierzam całkowicie odrzucić słodycze, rok temu się udało;) Myślę, że na nogi najlepsze są przysiady różnego rodzaju i wf-istka mówiła, że ćwiczeniem na wszytko są pompki tylko nie każdy potrafi je zrobić ;/