hm.. Dzien zaczęłam nie fajnie bo od kilku malych faworków. Potem bylo ok. Wieczorem szlam na imprezę do restauracji i??? Jestem z siebie dumna. Zjadła rosół bo tego nie odmówię potem kieszonki z kurczaka ze szpinakiem bez ziemniaczków z warzywami i barszczyk z pasztecikami ale NIE ZJADŁAM ANI KAWAŁKA CIASTA . No i sporo ruchu było.
NewShape2017
7 lutego 2016, 14:07Ja też gratuluję dnia bez słodyczy ja niestety na razie nie mogę się oprzeć. Niestety takie życie raz się wyje a raz cieszy. Buźka i udanej niedzieli.
Papatka-78
8 lutego 2016, 06:40a dziękuję bardzo :) co prawda u mnie te znie jest lekko ale .. damy radę :)