Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2 wrzesień wreszcie


witajcie Kochani :)

Dzisiejszy dzień pełen niespodzianek i to pozytywnych :)

Rano praca jak zawsze i jest fajnie dziś wreszcie zabrałam się za swoją robote i nadrabiam zaległości :) w pracy robiłam też koleżankom zadanie o które Was prosiłam :) wyniki wychodzą jak dla mnie trochę zaskakujące ale baardzo pozytywne i dające siłę na walkę o wszystko :) Szefowa do rany przyłóż i powiedziała że do końca się łudziła że z mojego przejścia do innego działu nic nie wyjdzie :) a przenoszę się 15 września :) ja się cieszę choć z drugiej strony ciężko będzie porzucić ekipę jaką stworzyliśmy :) no ale klamka zapadła czas na zmiany :) 

Po pracy pojechałam do rzecznika praw konsumenta pogadać o moim zamówieniu stołu i krzeseł gdyż kupowałam to 27,05 termin dostawy miał być 1 lipiec a ja nadal czekałam i dzwoniłam do firmy wkurzając się na maxa. Nikt z firmy nie zadzwonił że mają jakąś obsuwę czasową. Nikt to ja musiałam ciągle dzwonić i się dopytywać. Łącznie z tym że np powiedzieli że sprawdzą i oddzwonią w ciągu godziny i oczywiście cisza. Są nieprofesjonalni i jak dla mnie po prostu niekompetentni. Firma, której  ABSOLUTNIE NIE POLECAM  to RESTO DESIGN. W końcu dziś po wielokrotnych wściekłych rozmowach z nimi obiecali że dziś będzie transport no i wreszcie przyszedł :) jak nigdy sprawdziłam dokładnie czy nie ma zadrapań czy wszystko jest ok itd. JEST OK. wreszcie mam moje nowe mebelki są supper. Jeden temat z głowy ;)

tak wyglądają :)

Pojechałam też zareklamować kamerkę do auta bo przestała działać i skrócić sukienkę :) Także wszystko dziś załatwiłam pozytywnie :) 

Wieczorkiem napiłam się winka które ściało mnie natychmiast :) 

Co do dietki to szału nie ma ale też nie jestem za bardzo rozpuszczona :)

Chciałabym Bardzo Wam podziękować za odpowiedź na moje zadanie :) i mam nadzieję że jeszcze trochę osób się odezwie :) (Grześ Tobie nie odpuszczę) ;)

Kochani dziś już sobota ja muszę ogarnąć trochę dom mam planowany rower i wywiezienie starych mebli :) a także zakupy i gotowanie także dzień zapowiada się pracowicie. aaa no i mój maleńki sukces :) Waga dziś pokazała 64,2 kg;) jeszcze odrobinę i trójkę zobaczę z przodu ;) 

Cudnego wesołego radosnego i pięknego dnia dla WAS:) Buziaki :)

  • Maratha

    Maratha

    5 września 2016, 10:15

    z przodu to Ty 3 raczej nie gon, bo nawet 39kg to dla Ciebie duzo za malo :P ale 63 to sama bym chetnie na wadze zobaczyla... moze w przyszlym roku...

    • Papatka-78

      Papatka-78

      5 września 2016, 16:46

      przy 39 kg hahah to chyba bym anorektyczką na wymarciu była ihii ja mam nadzieję na 63 hahah i oby niedługo :) dziś opanowałam się i nie zjadłam sernika ihhi punkt dla mnie :) buziaki i na pewno dasz radę. Jak połówek? są wyniki?

    • Maratha

      Maratha

      5 września 2016, 20:32

      sa ale to juz przeczytalas ;) brawo za sernik, ja wlasnie walcze z checia na double deckera...

    • Papatka-78

      Papatka-78

      6 września 2016, 08:45

      :) hahah ja wczorajszą walkę wygrałam po południu też widzuałam słodycze i byłam grzeczna ihihhi buziaki

    • Maratha

      Maratha

      6 września 2016, 09:27

      mnie tez sie udalo paszczeke opanowac :)

    • Papatka-78

      Papatka-78

      6 września 2016, 10:04

      noo to super :) to już nas dwie które wygrały :)