Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dlaczego nie może być zawsze dobrze...Orbi
pytanie!


Długo nie pisałam bo mi komputer siadł, obecnie jest w naprawie a ja korzystam z siostry pod jej nieobecność :) Sesja zakończona, wszystko do przodu tylko moja praca magisterska ciagle w miejscu :(
Nie mogę do niczego sie zebrać, moja ciężka dupa nie chce nic robić, ani ćwiczenia ani dieta ani praca, wszystko stoi. Obecnie mam @, no i włąśńie w poniedziałek rano stanęłam na wadze 65,3 mi pokazała, ale włąśnie w pon przyszła @ więc sobie to tak tłumacze.
Ćwiczenia w zeszłym tygodniu leżały, raz chyba tylko się zdobyłam i poorbitrekowałam, ale od poniedziałku znów zaczęłam, najgorsze jest to ze ja nie widze efektów. Ćwiczyłam na najcięższym obciążeniu i oczywiście waga nie spadała, po miesiącu ledwo kilo spadło co równie dobrze mogło być wodą, jedzenie i słodycze też ograniczyłam.
Stąd moje pytanie:
 czy możliwe że przez miesiąc bardzie szło mi w mięśnie?? Wydaje mi sie że moje uda zamiast maleć zrobiły sie większe i twardsze a mi na pewno nie o to chodzi. Teraz od lutego jeżdze na najniższym i nie będę sie ważyć do końca miesiąca jeśli to nie pomoże chyba sie poddaje.(ćwicze 5-6 razy w tygodniu po 60 minut na nim)
No i jakby tego wszystkiego było mało pokłóciłam się z chłopakiem, nie możemy się dogadać, ma jakieś problemy, coś mu nie idzie w pracy, w domu i nic mi nie mówi, jak się widzimy to jest nieobecny, a jak pisze to czasem pół dnia normalnie a potem jak za karę, jak z fochem, jak zapytam o co chodzi, to on że mnie o coś chodzi i tak w koło. Nie mam siły, nie umiem tak bo mnie to męczy, nie wiem czy pisać, czy dać mu czas, nie mogę do niego dotrzeć. a przecież go kocham, a tu Walentynki za pasem, niby razem a osobno ...
Nawet ćwiczyć się odechciewa bo dla kogo...


  • grubasek266

    grubasek266

    12 lutego 2014, 12:54

    Na pewno to nie mięśnie. Musiałabyś mieć dodatni bilans kaloryczny, jeść dużo białka i ćwiczyć z obciążeniem.

  • TheAniula19

    TheAniula19

    12 lutego 2014, 12:53

    jeszcze będzie dobrze :P trudne chwile się zdarzają .. ale głowa do góry :)