Eeee waga nie była wcale mniejsza, pokazała tyle co wczoraj 80,7 w sumie dobrze ze nie pokazała więcej dzisiaj dzień mi tak szybko uciekł że nawet nie wiem kiedy w sumie spędziłam go na zakupach, i znalazłam płaszczyk wiosenny, fajnie bo nie mam kompletnie w czym chodzić na przecenie w cenie 120 pln w orsay :) w rozmiarze 42, nie wiem czy nie mają zniżonych tych rozmiarówek, bo w cameiu wzięłam kurtę r. 44 i nie weszłam więc w sumie każdy sklep ma "swoja" rozmiarówkę jutro może uda mi się wrzucić zdjęcia, bo jeszcze nie mam tego płaszczyka, jutro kupie, chyba się nie rozmyślę przez noc mam nadzieje że wy też miły dzień spędziłyście
zosia27samosia
10 kwietnia 2013, 22:47Ja też oglądałam płaszczyki a Orsayu ale niestety były już tak przebrane że albo zostały małe albo wielkie:( Koniecznie wrzuć jutro foteczkę...spokojnej nocki:)
kiziamizia23
10 kwietnia 2013, 21:54ciesz się właśnie ze nie więcej jak u mnie :/ ech co począć.... oo bardzo dobra cena super okazja:)
patrycja.wisnia
10 kwietnia 2013, 20:41wrzucaj szybko na spalanie to juz niedlugo bedzie 38 :) ja doszlam do takiego momentu w zime ze w moje kurtki stare sie nie zapinalam i to bylo moja motywacja....
veronica12345
10 kwietnia 2013, 20:36Czekam na zdjecia ;)