Kolejny słoneczny dzień za mną. Trochę mi smutno, ze majówka już się kończy i jutro do pracy.
Dzień udany, byłam u dziadka na imieninach. Zjadłam mały kawałek tortu i kawałek sernika. To w ramach deseru. Od jutra obiecuje sobie, ze nie ruszę słodkiego :D
Co zjadłam:
śniadanie I: dwa tosty z masłem, serem żółtym, pomidorem, kawa czarna
śniadanie II: banan, kawa inka bez cukru,
obiad: kurczak, kasza kuskus, surówka z kapusty pekińskiej i marchewki, trochę majonezu, woda
podwieczorek: mały kawałek tortu, kawałek sernika, herbata zielona
kolacja: brak.
Aktywność fizyczna:
- 40 min skalpel,
- 20 min jazda rowerem.
fit_gocha
5 maja 2022, 10:01Ja też zarzucam słodkości narazie! 💪🏼