Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
praca marzeń


Cześć Vitalijki,

postanowiłam napisać parę słów, bo częste pisanie pomoże mi się trzymać w swoich postanowieniach. U mnie w życiu wiele się dzieje. Szukam pracy, bo w poprzedniej pracy nie przedłużyli mi umowy. Jakoś nie potrafię się zaaklimatyzować po kwietniowej przeprowadzce.

Do tego problem z pracą. Mam 33 lata i nie wiem co chcę w życiu robić zawodowo. Pracuję gdziekolwiek, ale nie ma z tego ani pieniędzy ani satysfakcji. Jestem w kropce. Marzy mi się dobra praca z dobrą pensją. Czy  coś robię w tym kierunku? Czytam poradniki, słucham różnych mówców, mentorów. Zastanawiam się w czym jestem dobra, jakie są moje mocne strony. Na razie idzie mi średnio. 

Ja wiem, że najlepiej pójść na studia zgodne z naszymi zainteresowaniami. Następnie szukać pracy w tym kierunku i piąć się po szczebelkach sukcesu.

Moja droga była inna. Nie taka oczywista i prosta, ale chcę osiągnąć sukces w pracy. 

A jak było u was? Czy miałyście dobry start? czy wasza droga jest równie kręta. A może myślicie o przebranżowieniu? 

Na końcu zdjęcie jak obecnie wyglądam.

Pozdrawiam Was

M.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    4 października 2024, 12:45

    Ja miałam pracę jaka sobie wymarzyłam i zgodna z kierunkiem studiów. Byłam szczęśliwa przez kilka lat ale polityka firmy i ciagly nacisk mnie wykończyły. Od 8lat kilka razy zmieniłam pracę, znalazłam chyba w końcu to co chce robić. Może niekoniecznie studia ale właśnie jakieś kursy zawodowe? Szkolenia? Tego pełno teraz

  • Himawari

    Himawari

    4 października 2024, 11:32

    Zdecydowanie przebranżowienie

  • Julka19602

    Julka19602

    3 października 2024, 21:15

    Ja niestety nie miałam satysfakcji z pracy wykonywanej. Pieniądze też były kiepskie. Pracowałam w budżetówce i u osób prywatnych. Praca w budżetówce spokojniejsza. Podjęłam studia w czasie pracy i po ukończeniu zostałam zwolniona. Rozgrywki personalne osób w dyrekcji a rykoszetem się dostało. Żałuję tylko ze dawalam z siebie za dużo. Dzieciaki były chore a ja do pracy bo tak trzeba. Zazdroszczę osobom które pracują i jednocześnie czują satysfakcję. W pracy spędzamy połowę własnego życia, warto szukać by praca i płaca nas zadawalała. Jesteś młoda życzę Ci powodzenia w znalezieniu fajnej pracy

  • Berchen

    Berchen

    3 października 2024, 19:39

    moja droga zawodowa byla/jest bardzo kreta. Przelom nastapil jak bylam w twoim wieku, pracowalam w urzedzie , grozilo mi zwolnienie ze wzgledu na owczesna reforme terytorialna, nasz urzad wcielonoby do innego i zwolniono 89 % ludzi. Przechodzilam kryzys i postanowilam nadrobic studiowanie, ktore nie bylo mozliwe bezposrednio po maturze. Zrobilam dwa kierunki studiow, zanlazlam nowa prace, po 10ciu latach wyjechalam do Niemiec, tu dycydujac sie zostac musialam uzyskac jakies uznanie dyplomow, w tamtych latach to bylo okropnie trudne, musialm zrobic roczna praktyke zeby byc dopuszczona do panstwowego egzaminu. Mam dobra prace, jest ciezko, nie jest to praca marzen,ale nie zaluje. Przemysl co moglabys robic i podejmij decyzje o zmianie, czas leci...

    • papryczkachili2021

      papryczkachili2021

      3 października 2024, 19:43

      dziękuję :-) Nie zawsze jest to prosta droga, ale myślę sobie, że wysiłek włożony, gdy jest ciężko, da nam tą upragnioną satysfakcję.