Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekendowe szalenstwo.....


U mnie zwykle jak to po weekendzie - troszke na wadze przybylo:( chociaz w sumie nie obzeralam sie jakos bardzo a nawet musze sie pochwalic ze bylam na nartach wczoraj !! no ale pozwolilam sobie na czekolade ( a w sumie to prawie pol czekolady ) ale przeciez przy wysilku sportowym mozna ;-p
Od dzis znow bedze sie trzymac diety!!! koniec kropka! w czwartek mialam wogole juz 57.7!! wiec ciagle w dol ale dzis weszlam na wage i znow 58.4 ale mysle ze to moze jakies pozostalosci po weekendzie i po kilku dniach bedzie lepiej :)

Pozdrawiam!!
  • wandalistka

    wandalistka

    7 marca 2011, 10:22

    tak od dzisiaj jemy wzorowo!! w tygodniu zawsze łatwiej:)) a senes możesz kupić w aptece, jest w saszetkach jak herbata, wypijasz wieczorem szklaneczke i rano masz murowane przeczyszczenie organizmu ze wszystkiego:) tylko niektórzy nie dobrze na niego reagują bo bola ich brzuchy itd...dlatego ja piję i idę spać. Nie jest smaczny ale działa:)