Strasznie jestem dzis zaspana....wogole nie moge sie dobudzic! wypilam juz dwie kawy i nic. Siedze w pracy i ledwo mam sily przegladac naplywajace maile...... No po prostu nic tylko do domu i spac.
Wczoraj dzielnie wykonalam swoj plan - tzn 7.5 km na biezni i nie przekroczylam 1200 kal na dzien wiec jest dobrze :)
Dzis po pracy mam francuski ale jutro znow na biezine.
Czy wspominalam ze w piatek wyjezdzam na tydzien na narty?? :):) bardzo sie ciesze ale tez troche przejmuje bo czeka nas 15 godz jazdy samochodem - jedziemy az do Francji.....
No i wogole sie przejmuje troche jak to bedzie , czy wszystko sie uda i czy wszyscy beda zadowoleni....
Pozdrawiam!
wandalistka
15 marca 2011, 16:01jak sie martwisz tzn że bedzie dobrze, zawsze tak jest:) nie pamietam żebyś pisała coś o wyjeździe....ale na pewno bedziesz miała tam pięknie:) ja dzisiaj tez jestem jakaś spiąca, nie wiem czemu bo nawet dobrze spałam.... dietki sie trzymasz:) postanowień też:) wyglada na to, że obydwie sie staramy:)
Viviennee
15 marca 2011, 13:09Myślę, ze po prostu pogoda jest zamulajaca. Ja tez po dwóch kawach i ledwo patrze na oczy.