Jesli chodzi o cwiczenia to - zrobilam godzine cwiczen z kinectem i bylam cala mokra:)
Dzis dzien drugi. Do majowki zostalo poltora miesiaca i mam nadzieje ze uda mi sie te 4-5 kg zrzucic do tego czasu. Niby to nie jest duzo, i jakbym chudla jak nalezy kilo na tydzien to byloby spoko. Ale najgorsze jest gdy przychodzi weekend...
WIEM WIEM - to jest wymowka :)jak czlowiek chce to i w weekend sobie poradzi i bedzie sie pilnowac - najwazniejsza jest bowiem......MOTYWACJAAA! :)
Ja za moja motywacje obralam sobie CEL _ MAJOWKA :) mozliwe ze bedziemy jechac ze znajomymi gdzies nad jezioro a kolezanka wazy 10 kg mniej niz ja wiec same rozumiecie ;-p
Dzis po pracy nie ma cwiczen, no chyba ze zrobie sobie 20 min zumby :)
vita69
12 marca 2013, 14:14koniecznie musisz się postarać zeby pieknie wyglądać na tą majówkę:)) a z weekendem to chyba my wszystkie mamy problemy:/ Pytasz czy nie jestem głodna? nie:))) teraz mam do 1200 kcal i jest dobrze:) wcześniej miałam 1600 kcal i nie jadłam wszystkiego bo nie dawałam rady