Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jajecznica na kolacje???


Cała majowka oczywiscie byla wielka wtopa - zarcie, zarcie i alkohol, .. no dobra moze przesadzam, ale dobrze nie bylo. Ale za to cwiczylam codziennie chociaz 20-30 min, ale codziennie:) joga, pilates, brzuszki. 

Postanowilam sobie z siostra ze MAJ spedzimy na sportowo i chocby po pol godziny, ale CODZIEN bedziemy cwiczyc! :) no i jak na razie opuscilam tylko jeden dzien!:) 

Poniedzialek: silownia (bieznia 1h, + cwiczenia z hantlami na smukle ramiona)
Wtorek: Pilates:
Sroda: crzuszki
Czwartek - czyli dzis : silownia w planie :)

nie jem tez od niedzieli weglowodanow na wieczor. Czyli na kolacje tylko salatka albo bialko. A czy jajecznica na kolajce to dobry pomysl? 

Tak wiec : DO BOJU!!!:):)
  • vita69

    vita69

    9 maja 2013, 10:04

    macie bardzo fajne plany ćwiczeniowe na maj:)) tylko teraz trzeba tego pilnowac i bedzie dobrze:) z jajecznicą to Ci nie podpowiem bo nigdy jajek na kolację nie jadłam:/ słyszałam, ze dobrze jest białko, ale chyba takie w postaci twarogu lub jogurtu