Niedziela, upłynęła mi na jedzeniu... Urodzinki mamusi - musiałam zjeść kawałek tortu (sama robiłam;))
Menu:
1. jodurt wiejski
2. warzywa + 2x kotlet schabowy
3. mały kawałek tortu
4. gyros
5. schabowy
6. kawałek śledzia w śmietanie
Picie:
- 2x cappucino
- woda z cytryną
Inne:
- L-karnityna