To mój pierwszy wpis. Wreszcie! Postanowiłam coś zmienić! Wreszcie! :)
Moja dieta trwa dopiero tylko tydzień podstawowe jej założenia:
-nie jeść po 21.30, najlepiej ostatni posiłek zjeść o 20
(prowadzę nocny tryb życia, stwierdziłam że jakieś 4h-5h przed snem wystarczy)
wcześniej podjadałam nawet o 3 w nocy...
-nie jeść słodyczy: batoników, czekolady, ciastek itd
-nie jeść słonych przekąsek: paluszki, chipsy (chociaż i tak rzadko jadłam)
-nie jeść w fast foodach, pizzy, słodkich naleśników..
-ograniczyć pieczywo, zastąpić ciemnym
-ograniczyć tłuszcz:mniej smażyć, mniej zółtego sera,masła, olejów...
I generalnie mniej jeść, więcej płatków i otrębów owsianych, warzyw, jogurtów naturalnych, kasz.
Co wy na to??
patidab
18 kwietnia 2012, 00:09Właśnie założenia świetne a nic z tego.. Może to mimo wszystko za mała zmiana żywieniowa jednak nie chcę się głodzić lubię jeść i nie chcę się potem na żarcie rzucić po jakiejś głupiej diecie...
patidab
18 kwietnia 2012, 00:05Ojej Puszku miałaś 105cm brzuchu to dość dziwne, bo przy naszym wzroście i tej wadze to jednak nie jest mimo wszystko nadwaga.. Albo masz po prostu inną budowę ja mam szerokie biodra.. Zdjęcia nie pokażę bo się wstydzę, jeszcze zaraz usłyszę, że wyglądam na 80... albo coś. PS. Ile teraz ważysz?
puszek.
17 kwietnia 2012, 20:06pochwal sei zdjeciem ;) ja przy podobnym wzroscie i wadze mialam 25cm wiecej w brzuchu! wiec Ty musisz jednak dobrze wygladac;>
Aspenn
17 kwietnia 2012, 06:21Mamy prawie taki sam wzrost (ja 4 cm wyższa) i 1 kg cięższa:))więc nie wygladasz tragicznie,mi sie moja figura podoba tylko muszę trochę nad nią popracować:))więc z tobą też napewno nie jest źle:))trzymam kciuki za dietę:)Twoje założenia są świetne.Mam takie same już od kilku lat i niestety mój organizm się chyba przyzwyczaił bo strasznie ciężko zejśc mi do 66 kg,a marzę o 65...pozdrawiam