Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciężko...


och jak ciężko odmówić sobie czegoś słodkiego... ja tak strasznie  to kocham:) boczki tiffany-tak spróbowałam- zakwasy są  ;)choć tak w ogóle staram sie ćwiczyć;) ale po ciąży najwiecej tam osiadło tłuszczyku:/ brakuje mi tej motywacji która miałam na początku:/ wtedy i efekty były i mimo wielu wyrzeczeń czułam  się szcześliwa.. jednak stres niekorzystkie wpływa na odchudzanie...

  • mistakes

    mistakes

    28 marca 2014, 20:58

    Najlepszym sposobem na szybki efekt ? omijanie stresu wyzbywanie się ślęczących dręczących nas negatywnych emocji. Dasz radę. i jesli przezwyciężysz ten okres to będzie dla ciebie największą motywacją

  • Anula.lula

    Anula.lula

    28 marca 2014, 20:48

    Hej! Ja też ćwiczyłam z Tiffany i znowu powróciłam do tych ćwiczonek, super są i faktycznie po pierwszych normalnie ruszać się nie idzie...ale potem już luz...mi pomaga bieganie i skakanka, która właśnie się zepsuła. Powodzenia w walce!