Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3 - 11.06.2018

Trzeci dzień wyzwania 10 kg w 100 dni za mną:

 Waga - 59,7 kg (tendencja jest w porządku).

- Woda - 2 litry + kubek kawy zbożowej na śniadanie.

Trening* - dzisiaj zaczęłam trenować na poważnie:

15 min rozgrzewki: stretching 5 min + plank 30 sek (wyzwanie plank przez 30 dni) + 60 przysiadów (wyzwanie 3000 przysiadów w 30 dni) + 3 damskie pompki**, 

7 min 30 sek - dzień pierwszy z aplikacją Lose weight in 30 days (na androida), 

40 min - mięśnie brzucha początkujący + ramiona początkujący + barki i plecy początkujący + nogi początkujący - dzień pierwszy z aplikacją Ćwiczenia w domu - bez sprzętu*** (na androida).

Dieta**** - śniadanie: dwie kromki chleba pszennego z masłem orzechowym i banan, II śniadanie: waniliowy serek homogenizowany, lunch: zupa pomidorowa na bulionie warzywnym z makaronem, przekąska: 2 jabłka + garść rodzynek, kolacja: 100 g półtłustego sera twarogowego, 2 pomidory i 1,5 łyżki sosu czosnkowego. Według Fitatu było to 1556 kcal.


W poniedziałki oprócz standardowego raportu planuję podawać także wyniki pomiarów obwodów:

OBWODY18.06.11
Szyja32
Biceps31
Piersi88
Talia74
Brzuch82
Biodra94
Udo60
Łydka38

* Mój trening dzielę na 2 części - rano około 6 ćwiczę 'rozgrzewkę' wliczając w to wszystkie wyzwania tak, aby mieć pewność, ze zrobię plan minimum danego dnia, później po południu trening z aplikacją Ćwiczenia w domu - bez sprzętu tyle ile dam rady.

** Moją zmorą są pompki. Zawsze miałam problemy z tym ćwiczeniem, dlatego rozpisałam sobie program, aby za 115 dni zrobić 50 klasycznych pompek.

*** Ćwiczenia, których nie daję rady zrobić zastępuję prostszymi (a konkretnie chodzi klasyczne i diamentowe pompki, które zastępuję pompkami damskimi).

**** Już trzeci miesiąc stosuję dietę wegetariańską. Na razie jestem bardzo daleka od przejścia na dietę wegańską, gdyż nie potrafię zbilansować nawet diety wegetariańskiej, ale rozważam to w przeciągu 4-5 lat. Poza mięsem (także rybami i galaretkami) wykluczyłam już dawno wszystkie słodzone i gazowane napoje (z wyjątkiem tych słodzonych miodem i sporadycznie wody gazowanej), a w przyszłości chcę zrezygnować całkowicie ze słodyczy (z wyjątkiem tych słodzonych ksylitolem).