Dziękuję wszystkim za wsparcie. I wyobraźcie sobie, że wystarczyło pożalenie się publiczne i nagle doznałam zapału, włączyłam Burleskę i przez godzinę pedałowałam na rowerze stacjonarnym. Zwalczyłam lenia. A jutro będzie piękny, radosny dzień. I wszystko będzie mi się cudnie układać. Będę miła i uśmiechnięta dla wszystkich. A w ogóle to z każdym dniem jestem szczuplejsza, piękniejsza i znikają mi zmarszczki. Jestem coraz młodsza. Tak!!!
Marynia1969
8 sierpnia 2012, 07:27I tak trzymaj!!! pozytywne nastawienie,to podstawa:)