Wczoraj wpadłam na znajomego... Widział mnie ostatnio jako 83kg dziewoję i przyznam, że był w szoku. Ja obrosłam w piórka i mam jeszcze większą motywację do działania.
Systematyczne ćwiczenia z Mel b- pośladki, abs, ramiona i 16 dzień A6W :)+ dieta.
Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało osiągnąć cel :)
83,5kg...
a teraz 68kg :)
nihilll
21 października 2014, 15:20wow wow wow....
Alexjia
1 grudnia 2013, 22:59Szczeka mi opadła :D. W życiu bym nie powiedziała, że to jedna i ta sama osoba. Mój najgłębszy szacunek :)
TakBardzoBymChcialaSchudnac
1 grudnia 2013, 21:35WOW, SUPER!!!
diamond88
1 grudnia 2013, 18:40woooooooow:)wygladasz bosko:*
Karolencjaa
1 grudnia 2013, 18:12Powiem Ci,że mu się nie dziwie bo wyglądasz zabójczo!
#Kejti
1 grudnia 2013, 18:00gratulacje:) jestem pod wielkim wrażeniem:)
PauL@
1 grudnia 2013, 17:40Dziewczyny za te wszystkie miłe słowa, to podleciałam z dumy pod sam sufit, a dziś już za mną A6W 17 dzień, mel b abs, ramiona, pośladki. Warto się starać :)
olaalo22
1 grudnia 2013, 17:05oo wygladasz rewelacyjniee! i sexi :D
Soniusia123
1 grudnia 2013, 17:04:OO
Evcia1312
1 grudnia 2013, 16:49NO REWELACJA
mwitk
1 grudnia 2013, 16:45Zachwycasz i motywujesz. (: Wyglądasz świetnie.
donutt
1 grudnia 2013, 15:43o łał !
Agnes2602
1 grudnia 2013, 14:28Brak mi słów , extra.
emiliannaweronika
1 grudnia 2013, 14:04Cudownie, że wrzuciłaś swoje porównanie! Zaczynałam z tą samą wagą wyjściową, a 68 jest moją docelową :) Podziwiam i życzę dalszych sukcesów :)
lovegasm
1 grudnia 2013, 13:39Takie historie lubię, bardzooooo pozytywnie i motywująco :)
heili
1 grudnia 2013, 13:14ja obrałam właśnie taki styl życia!! cudna metamorfoza:))
PauL@
1 grudnia 2013, 11:44Dziś zajrzałam na vitalię i przeżyłam szok ilość wiadomości i komentarzy jest ogromna. Dziękuję Wam wszystkim i każdemu z osobna. Dodaliście mi motywacji i teraz zaczynam wierzyć w siebie. Błogo się czyta tak miłe słowa i ta świadomość, że ktoś widzi, iż mój trud nie poszedł na marne dodaje otuchy. Moja Droga przez odchudzanie trwa rok, bo były wzloty i upadki jak wiadomo. Zaczęłam się odchudzać 21listopada 2012r. Odnośnie ćwiczeń-bywało różnie, trochę przygód z siłownią, trochę spacerów itp Teraz od 12listopada jest A6W i mel b pośladki, ramiona, abs. Widzę rezultaty, szczególnie na brzuchu. A dieta, hm był dukan, była kopenhaska i zawsze jojo, teraz jem po prostu zdrowo i z głową. Moje ulubione śniadanie to owsianka, na II śniadanie różnie serek wiejski, lub coś upichcę dnia poprzedniego. Piję dużo wody, herbat zielonych i ziół. Nie używam soli, cukru i unikam jak ognia produktów wysoko przetworzonych. Nie traktuję tego jak dietę, tyko jak styl życia. Zamiast cukru używam ksylitolu, który jest zdrowy, reguluje trawienie i po prostu smaczny. Ktoś spytał o łydki, łydki zmalały same z 41cm na 37. Miałam 65cm w udzie, teraz 58 itd Jeszcze raz dziękuję, bo tknęłyście we mnie nową energię :)
Berchen
1 grudnia 2013, 11:42waw waw waw, suuuuper pieknie, gratuluje!!!!!!!!!!!!!
klaudiaankakk
1 grudnia 2013, 11:33łał :)
hwhwhw72
1 grudnia 2013, 10:11wow!! TAK TRZYMAJ:)))