Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
(nie) szczęśliwy wypadek ;/


Witam... ja to mam jakiegoś pecha.. Nie jest mi dane uprawiać tak ukochany przeze mnie sport;/  Cholera! Dzisiaj chiałam sie wybrać na rower.. Było tak ciepło. Umyłam swoj samochód i namówiłam brat na przejażdzke, wzielismy nasz ukochany tandem. Pech chciał że wyszło coś prawie tragicznego w skutkach. Ten rower to konstrukcja mojego dziadka. 

Jezdziliśmy na nim wiele razy. A akutar teraz  musiała sie złamać rama... Może dla niektórych to bedzie zabawne ale dla nas nie bylo... Jechaliśmy z górki , bylismy mega rozpedzeni i nagle pękła rama na spawie... Ja przeleciałam przez kierownice prawie na środek drogi, Adam (brat) nawet nie wiem bo byłam w mega szoku. A za nami po piskach zatrzymał sie samochód.... Gdyby to sie stało sekunde pózniej samochód by po nas przejechał... Szybko wstaliśmy z drogi , tamten kierowca nawet sie nie zatrzymal, co za chamstwo. Ja ledwo doszłam do domu z tym gratem;/ Kolano strzaskane tak ze przypomina arbuza i bardzo strzaskany mały palec u dłoni... Adam wyszedl tylko z drobnymi otarciami. Ja nie umiem chodzic;/ a palec jest fioletowy.(wraz z paznokciem) Dziekuje Bogu ze tylko tyle obrazen doznałam :(Bo mogło sie to skonczyc tragicznie...

Mama moja przerazona , chciala mnie na pogotowie zawiesc ale odmowilam. Mam nadzieje ze do niedzieli przejdzie. To kolano mam jakies pechowe , wiecznie cos w nie sobie robie:( Cholera , przed samym wyjazdem do Holandii musiało sie to stać... 

Najgorsze jest to ze to kolano utrudnia mi wszystko , wlacznie z robieniem jakichkolwiek ćwiczeń... Shit....

Jestem załamana...:(

Dzisiejsze menu
ŚNIADANIE:

*3 deski z twarogiem i pomidorem

OBIAD:

*Pół ziemniaka , wątróbka drobiowa i odrobine sosu

*Mizeria: Maśłanka "milko" 1/3 ogorka (małego) bazylia , koperek

KOLACJA:

*Maślanka (szklanka dokładnie) + pomidor i ogórek 

NAPOJE:

*2x czerwona herbata

*Zielone frugo

*Woda

AKTYWNOŚĆ:

*O dupe roztrzaskać;/

PIELĘGNACJA:

*Wałeczek i serum

MOTYWACJE:

Mam nadzieje ze jutro juz tego nie bedzie na moim kolanie:( Pozdrawiam 

  • kfiatosheq

    kfiatosheq

    10 listopada 2011, 11:27

    dziękuję, że mnie pociesz - jesteś kochana :*

  • panna.e

    panna.e

    10 listopada 2011, 09:56

    Dokładnie- jestem maniaczką kosmetyków :D No i zauważyłam, że kupiłam oliwkę taką samą jak Ty całkiem niedawno :) Fajna jest, nie?

  • kiziamizia23

    kiziamizia23

    9 listopada 2011, 20:45

    za życzonka:*

  • kfiatosheq

    kfiatosheq

    9 listopada 2011, 13:51

    dzięki :) Widzę, że mamy podobny wzrost, wiek, cel i aktualną wagę :) 3majmy się razem, może dzięki temu jakoś się zmobilizuję, bo na razie mam słabą motywację :(

  • kfiatosheq

    kfiatosheq

    9 listopada 2011, 11:16

    faktycznie mieliście szczęście w nieszczęściu :) najważniejsze ze nic sie nie stało, a kolano w porownaniu, co moglo stac sie przez nadjezdzające auto - to nic:) szkoda, ze nie poszlas jednak na izbe przyjec z tym kolanem, pewnie daliby jakies srodki przyspieszajace gojenie a chirurg sprawdzilby czy wszytsko w porzadku, z tym nie ma zartów. Pozdrawiam

  • Monika1108

    Monika1108

    9 listopada 2011, 11:16

    ojej, co za pech!!!! ale najważniejsze, że Wam się nic nie stało gorszego!!!! życzę jak najszybszego wyzdrowienia i wytrwałości w dietce( tak apropo Twojego komentarza u mnie to mi dziś 3 dzień mija, ale wiem że z silną wolą będzie trudno:) dlatego jednak postanowiłam nie trzymać się aż tak drastycznej diety bo wiem że to nie ma sensu i tylko na marne, a ograniczać się - przede wszystkim jeśli chodzi o słodycze i alkohol i mniej jeść - najważniejsze żeby zgubić te 3-4 kg do Świąt, 3mam za Ciebie kciuki dalej, pozdrawiam:*

  • kiziamizia23

    kiziamizia23

    8 listopada 2011, 21:55

    Jezuuu ale miałaś szczęście w nieszczęściu!

  • Wafija

    Wafija

    8 listopada 2011, 20:42

    Dobrze,że nic Ci się poważnego nie stało.Ja na twoim miejscu pojechałabym do szpitala,żeby zobaczył to lekarz.Życzęszybkiego powrotu do zdrowia:)

  • baarylkaa

    baarylkaa

    8 listopada 2011, 20:29

    :(.... ale dobrze ze nic WIększego CI się nie stało:)

  • baskowaa

    baskowaa

    8 listopada 2011, 19:46

    Ojooj to nieciekawy wypadek:/ Jak dobrze że nic się nie stało poważniejszego! Smaruj kolano maściami, żeby się szybciej polepszyło. Główka w górę, do wesela się zagoi:*

  • Fetti

    Fetti

    8 listopada 2011, 19:24

    No to mieliscie stresiaka!:/ dzieki Bogu,ze wyszliscie z tego calo.... Mam nadzieje,ze kolanko szybko sie wygoi:*

  • justyna43219

    justyna43219

    8 listopada 2011, 19:23

    Rety mam nadzieje, że te stłuczenia to nic powaznego!!! Buziaki posyłam na otarcie łez. Dorze, ze Wam sie nic nie stało. A kierowca fakt d***k!

  • Iwantthissobadly

    Iwantthissobadly

    8 listopada 2011, 19:17

    jejku Kochana to faktycznie miałaś niezłego pecha;//masakra,ale musisz być nieźle poobijana!weź sobie daj spokój dziś z ćwiczeniami;*

  • lola29

    lola29

    8 listopada 2011, 18:50

    Pod warunkiem ,że zrzucę 6 kg ;-p

  • CaramelMacchiato

    CaramelMacchiato

    8 listopada 2011, 18:49

    te 10kg co schudlam to bylo w 2008 roku i od tamtej pory waże 66-70kg i nie potfafię się wziać za siebie. Ale teraz znalazłam motywacje ;-)

  • zaga24

    zaga24

    8 listopada 2011, 18:43

    ja bym jednak pojechała... wiesz warto sprawdzić po takich upadkach..... trzeba!! uważaj na siebie.. aż mnie dreszcze przechodziły jak czytałam Twoj wpis

  • aga.vitalijka

    aga.vitalijka

    8 listopada 2011, 18:32

    Szczęście w nieszczęściu. Oby szybko przestało boleć!!!

  • CaramelMacchiato

    CaramelMacchiato

    8 listopada 2011, 18:32

    uwazaj na siebie!!! PS. na dlugo jedziesz do Holandii?

  • lola29

    lola29

    8 listopada 2011, 18:23

    Kurcze to faktycznie pechowo wyszło z tym rowerem . Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;)

  • BlackWithDreams

    BlackWithDreams

    8 listopada 2011, 18:12

    Jejku to faktycznie miałas wielkie szczęście... całe szczęście,że ten samochód zdążył sie zatrzymać... ale zachowania kierowcy to nawet nie skomentuje... =/ nie przejmuj sie,że o kolano utrudnia Ci wykonywanie ćwiczeń, najważniejsze że nic Ci nie jest, teraz zadbaj o siebie a do ćwiczeń wrócisz jak ból przejdzie :) ;*