Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Raz na DIECIE a raz NIE...


A WIĘC NAPISZĘ TAK...
RAZ JESTEM NA TEJ DIECIE A ZA CHWILKĘ JUŻ NIE!!!
NIE WIEM DLACZEGO TAK SIĘ U MNIE DZIEJE... ???
PO PROSTU CHYBA BRAK MI SILNEJ WOLI...
A BEZ SILNEJ WOLI ANI RUSZ...


ALE WAGA JAKOŚ PO TROSZKĘ SOBIE SPADA...
TERAZ KTÓREGOŚ DNIA POKAZAŁA 100,1 KG ;)
A WIĘC JESZCZE TROSZKĘ I BĘDZIE PONIŻEJ 100 KG ;)


NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ WAGI CHOCIAŻ 95 KG !!!
TERAZ TO JEST TO MOJA WYMARZONA WAGA :)

MYŚLAŁAM ŻE DO LATA UDA MI SIĘ SCHUDNĄĆ DO 90 KG, ALE NIESTETY NICI...

NO ALE WALCZYĆ CHCĘ MUSZĘ SIĘ STARAĆ...

ĆWICZĘ PRAWIE CODZIENNIE JEŻDŻĘ ROWERKIEM TAŃCZĘ ZUMBĘ :)
  • prettyimpossible

    prettyimpossible

    30 maja 2013, 12:34

    A może to kwestia tego, że raz porywasz się z motyką na słońce, żeby potem z wycieńczenia odpuścić? :) Lepsza ciągłość na 1800 kcal, niż trochę na 1000-1200 i trochę na 582375892375892 :) Nie wiem czy to się do Ciebie odnosi, zjechałam na dół, ale nie wychwyciłam informacji o tym ile jesz kcal. Piszę o tym, bo to problem wielu dziewczyn i przez baaardzo długi okres czasu i mój. Bierz się w garść! Przesyłam buziaki i życzę powodzenia :)