A WIĘC TAK SOBIE DIETKUJĘ ;)
STARAM SIĘ DIETKOWAĆ ...
BO CZASAMI ULEGNĘ CZEMUŚ JAKIEMUŚ JEDZENIU KTÓREGO NIE POWINNAM ZJEŚĆ...
ALE WYNIK ODCHUDZANIA TO WAGA WCZORAJ POKAZAŁA
100,7 KG TYLKO ;)
A WIĘC JEST POWÓD DO RADOŚCI.
JESZCZE TROSZKĘ I WAGA SPADNIE PONIŻEJ 100 KG ;)
TAK SĄDZĘ ŻE TAK BĘDZIE ;)
PRZED WCZORAJ BYŁAM PRZEJECHAĆ SIĘ TROSZKĘ ROWERKIEM...
DZIŚ TEŻ PLANUJĘ PRZEJECHAĆ TROSZKĘ ;)
NIE CHCE SIĘ PODDAĆ Z ODCHUDZANIEM DLATEGO ŻE 10 SĄ CHRZCINY MOJEGO BRATANKA :)
CHCIAŁABYM CHOCIAŻ TROSZKĘ Z BRZUSZKA ZGUBIĆ :)
tobecomeabitch
1 sierpnia 2013, 12:51zgubisz ! masz ten komfort, że zapewne waga spada Ci w ładnym tempie :) do 10 możesz zdziałać cuda :)
umberta
1 sierpnia 2013, 09:32powodzenia i trzymam kciuki za dwucyfrową wagę :) !