Witam. Już 4 dzień za mną, idzie nawet dobrze dieta ok ćwiczeń brak. Wytłumaczenie jest angina i zatoki mnie dopadły . Niech to szybko przechodzi bo już nie mogę się doczekać kiedy zacznę ćwiczyć
. No narazie brak sił głowa boli przy schylaniu gardło przy przelykaniu jeden plus że podjąć mi się nie chce
. Chorobo wynocha bo chce zacząć żyć. Nie mogę się doczekać środowego ważenia Man nadzieję że chociaż kg będzie mniej ale troszkę wątpię, pożyjemy zobaczymy. Pozdrawiam i życzę Wam żeby wasze wagi pokazywały coraz mniej
.
Kallinea90
14 maja 2018, 22:52wiem coś o anginach, bardzo współczuje, swego czasu miałam je bardzo często, okropna rzecz i strasznie boląca, trzymaj się, a jak samopoczucie lepsze powróci to i zdwojona będzie siła do ćwiczeń, wyczekiwanych:)
pauulina_r
15 maja 2018, 15:25Oj tak, uwielbiam ten banan na twarzy jak widzę jak pot ciurkiem się leje i wtedy widać że dało z siebie 100 %☺️