Czasem nie warto zajmować się jakimś facetem... I tak M. (27l.) był tyrko pojedyńczym epizodem, fakt! zabójczo przystojnym ale to wszystko....
Z R. robi się ciekawie, znów widzieliśmy sie częściej, we wt. w nocy i w pt. po prostu very nice...
A dieta dziś do bani, jadłam bo było co a nie bo byłam głodna, ot "tylko" tyle... Cały czas wiedziałam żejem właśnie dlateg że jest.... No trudno, szkoda, jutro wycieczka rowerow :) Może zachaczę w okolice R. ...
venerisss
31 maja 2008, 10:02a co się stało z tym M? coś nie tak zrobił? i kto to R? nie mawrtw się, u mnie dieta ostatnio też do bani, ale nie załamuję rąk, dalej do przodu...