Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jedyne chipsy, które nam wolno...

... to te ze zdjęcia poniżej ;)

Jak tam Wasz weekend? Mój całkiem znośnie :) i pomimo, że gotowałam i piekłam (ciasta) dla rodziny, w ogóle nie nagrzeszyłam i jadłam tylko to, co mi wolno. Przy okazji zauważyłam, że w ogóle mi to nie przeszkadzało. Może faktycznie zmienia się moje podejście? Tak czy inaczej zaliczam to jako mały sukces - 5. dzień bez potknięcia + dodatkowe "rozpraszacze" w postaci gotowania smakołyków, które jednak mnie nie złamały (zakochany) Mam nadzieję, że u Was weekend też OK.

  • rybka82

    rybka82

    7 stycznia 2019, 09:06

    oby tak dalej :0 kurde nawet te ogórki kuszą :)

    • peggy.na.obcasach

      peggy.na.obcasach

      7 stycznia 2019, 10:03

      Dziękuję i mam nadzieję, że teraz to już tak na dobre ;-)

  • mtsiwak

    mtsiwak

    7 stycznia 2019, 03:07

    Przez Ciebie ide wygrzebac moje kiszone ogory z lodowki hahaha :D

  • UdaSieXD

    UdaSieXD

    7 stycznia 2019, 00:01

    zmieniło się podejście i super ,powodzenia

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    6 stycznia 2019, 21:20

    Tak u mnie weekend ok.. Jestem zadowolona

  • monika.wn

    monika.wn

    6 stycznia 2019, 18:51

    Lubię takie chrupki :) Dobrze że się nie dałaś pokusą. Tak trzymać!

    • peggy.na.obcasach

      peggy.na.obcasach

      6 stycznia 2019, 22:58

      Dziękuję i mam nadzieję, że tak mi zostanie ;-)

  • porazka87

    porazka87

    6 stycznia 2019, 15:52

    Mój weekend leniwy strasznie :) Godzina 16 a ja siedzę właściwie w piżamie i się zastanawiam, czy uda mi się zmusić żeby w ogóle wyjść dzisiaj z domu :) Gratuluję 5 dni bez potknięć, na pewno będzie ich więcej. Podejście Ci się zmienia na pewno - jak w grę wchodzą kwestie zdrowotne, to sami siebie zaczynamy zaskakiwać silną wolą i wytrwałością :)

    • peggy.na.obcasach

      peggy.na.obcasach

      6 stycznia 2019, 22:59

      Bardzo dziękuję i obyś miała rację :-) Ja z kolei siedziałam dzisiaj w piżamie do 14:30, więc spoko - od tego między innymi są weekendy ;-)

  • Charin

    Charin

    6 stycznia 2019, 13:45

    Chipsy z marchewki i z ziemniaka też są dobre :) ale te domowej roboty, bez tłuszczu :)

    • peggy.na.obcasach

      peggy.na.obcasach

      6 stycznia 2019, 23:02

      Niestety - u mnie marchewka i ziemniaki odpadają (nie wolno mi :-( ) i oczywiście cierpię okrutnie z tego powodu... Ale jak ktoś może, to czemu nie? ;-)

  • Moonlicht

    Moonlicht

    6 stycznia 2019, 13:29

    Ale mnie zrobiłaś z tymi chipsami.. Już myślałam, że jest dla mnie nadzieja. Ja podsunę diabelski pomysł i zaproponuję chrupki orzechowe przysnacki: mąka kukurydziana (55%), zmielone ORZESZKI ZIEMNE (34%), olej rzepakowy, sól, aromat.

    • peggy.na.obcasach

      peggy.na.obcasach

      6 stycznia 2019, 23:04

      :-D przepraszam, to nie było celowe A co do chrupków, które zaproponowałaś - zawsze uwielbiałam orzechowe, ale teraz tego też nie mogę :-( więc muszę się aktualnie zadowolić korniszonami ;-)