Pierwszy miesiąc z Vitalia minął. Wynik - minus 4,2 kg. Fajnie :) Do celu jeszcze daleeeko, bywa bardzo trudno, czasem czuję zniechęcenie, ale walczę dalej. Bo są pierwsze efekty :)
Oprócz wagi widzę różnicę w ubraniach. Jakieś półtora tygodnia temu kupiłam sobie dwie nowe pary spodni (stare dżinsy zdarłam, jak zawsze przetarły mi się na udach - większe dziewczyny znają ten ból...). I ku mojemu zaskoczeniu przeszłam z rozmiaru 44 na 42 :) Więcej - założyłam wczoraj spodnie kupione przed rozpoczęciem diety i... są za duże! Wiszą na mnie i nie wygląda to ładnie, ale radochę i tak miałam :D Poproszę mamę o zwężenie i nadal będę w nich chodzić, ale to taki namacalny dowód, że dieta działa. Widzę też (niewielkie, ale jednak) zmiany w górnej partii ciała - brzuch mi trochę opadł, już tak nie odstaje w części wątrobiano-żołądkowej (pod biustem). Ponieważ nadal nie bardzo mam czas na ćwiczenia, to na pewno jeszcze trochę potrwa, ale cieszę się, ze coś zaczyna się dziać. Ćwiczę tylko trochę z hantelkami i motylkiem.
Przede mną drugi miesiąc, który łatwy nie będzie. Za niecałe dwa tygodnie jadę do Pragi służbowo na kilka dni, dzień po powrocie - na krótki urlop w góry. Te dwa tygodnie na wyjazdach będą niełatwe, nie wiem, jak uda mi się zachować odpowiednie odstępy między posiłkami (zwłaszcza w Pradze, gdzie nie mogę przewidzieć rozkładu zajęć) i ich kaloryczność/wielkość. Ale spróbuję. Mam wsparcie, którego zawsze mi brakowało we wszystkich dietach - bratnie dusze to jest to! ;)
lose_weight_forever
24 maja 2017, 14:14Brawo! chudniesz w idealnym tempie - zdrowo :) Powodzenia i wytrwałości! Podziwiam!
penelopeia
24 maja 2017, 15:41Dziękuję :) Cieszy mnie, że choć powoli, to stale do przodu. A dzięki temu, że powoli, to mam nadzieję obyć się bez jojo ;)
@SUMMER@
24 maja 2017, 14:14gratki! tak trzymać!!
penelopeia
24 maja 2017, 15:42Staram się :)
wiolaWRG
24 maja 2017, 12:26Super wynik !!
penelopeia
24 maja 2017, 15:42Dzięki, mnie też on cieszy :) Powolutku do celu.