Dziękuję za każde niepowodzenie, za każdy kamień, o który się potknęłam i za każdy upadek. Dziękuję za każde słowo- cegłę, którym dostałam między oczy. Dziękuję za każdego wroga i za każdą podstawioną nogę. Dziękuję za każde kłamstwo powiedziane mi prosto w twarz i za każdy szyderczy uśmiech za moimi plecami. Dziękuję za każde "nie dasz rady, nie potrafisz, nie uda ci się". Dziękuję za każde odrzucenie i każdą bezsenną noc.
Dziękuję, bo dzięki temu wiem, że każdy kij ma dwa końce. Każdy koniec oznacza nowy początek. Każde zamknięte drzwi to otwarte okno. Każdy plan B może okazać się lepszy od planu A.
...
Dziś.
śn- kawa z mlekiem, mus z 1/2 awokado i 2 bananów na mleku kokosowym + garść nerkowców
przekąska- mrożony jogurt naturalny z bakaliami
ob- mix sałat, makaron orkiszowy, tuńczyk, pestki
kol- kostka twarogu i warzywka, pestki
...
Ruch:
wyzwanie przysiadowe dzień 2- 55
mix ćwiczeń z Chodakowską- ok.45 minut
angelisia69
18 stycznia 2017, 03:04robilam takie jogurty czasem latem,teraz to bym chyba skostniala :P Fajnie roznorodnie jesz ,Pozdrawiam
Pepper.Juice
18 stycznia 2017, 10:34Nie jest tak źle, wystarczy popić ciepłą herbatą :p
angelisia69
18 stycznia 2017, 11:00moje wrazliwe zeby by tego nie przezyly :P
ola811022
17 stycznia 2017, 15:07Super! Tak trzymaj :) A ten mrożony jogurt to taka alternatywa dla lodów? Bo smakowicie wygląda.
Pepper.Juice
17 stycznia 2017, 16:51Na talerz wysypuję trochę rodzynek, pokrojonych suszonych śliwek, moreli itd. i zalewam zwykłym jogurtem naturalnym. Potem wkładam talerz do zamrażalnika i po ok.2-3 godzinach mam coś a'la zamrożoną jogurtową czekoladę ;) Fajnie oszukuje mózg, kiedy mam ochotę na słodkie ;)