Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedzielnie


Piątek i sobota były bardzo  pracowite . W piątek zakupy, lekarz, inne sprawy na mieście a wczoraj sprzątanie , pranie, sadzenie kwiatków i ziół, cały dzień mi szybko zleciał, nawet zrobiłam rafaello i mix  z biszkoptów, bitej śmietany i galaretki z truskawkami... A dziś trochę bardziej na luzie. Mąż zrobił pyszny obiad a mianowicie leczo, teraz poszedł pisać pracę a ja z chłopakami. Młodszy śpi a starszy robi wszystko by go obudzić.... Ach te dzieci.. cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.......

Cudownej niedzieli 

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    14 czerwca 2015, 15:48

    Ja dziś bez obiadu. Nie gotuje na ten upał nikomu się jeść nawet nie chciało.