Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 10 - gorszy dzień


Dzisiaj nie popisałam się moim menu
I
jajecznica z pieczarkami
II
ciastko
III
fasolka po bretońsku
IV
pomarańcza, kiwi
V
nic


Nie jest to mój najlepszy dzień, nigdy jakoś niedzieli nie lubiłam, mąż leży dziś cały dzień chory . A ja poszłam w odwiedziny do rodziców i koleżanki i te wyjście do koleżanki popsuło mi humor, a raczej komentarz jej mamy "ooo Ola przytyło Ci się" no cudownie znów usłyszeć coś takiego.. ostatnio coraz częściej to słyszę niestety:(  Ale ja im wszystkim jeszcze pokaże, jaki będę miała piękny brzuszek! wszystkim kopary opadną człowiek przytyję parę kilo i od razu muszą komentować wrr..