dziś dużo myślałam o diecie i postanowiłam etap chudnięcia podzielić na trzy progi 1 to bedzie cel zejścia do 70 kg próg 2 65 i próg 3 to będzie wymarzone 60 kg!!!! boje sie mam obawy że nie wytrwa i nawet tych 5 nie zrzucę szkoda że nie ma mnie kto motywować ;( bo podobno wsparcie innych dobrze robi.
śniadanie-2 kanapki ciemny chleb z plasterkiem szynki sera i pomidora kakao
obiad-jedno jajko sadzone garść ryżu brokuł