Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NIE POPISAŁAM SIĘ CO ZA WSTYD


Dziołszki tak jak kocham imprezy to chyba zaprzestane!Bilans dwudniowego imprezowania
alkohol  piwo wódka +nocne gasto w maku kurczakburger frytki.... nie mam nic na swoje usprawiedliwienie miejmy nadzieje że to już się nie powtórzy.....;C
waga znów pokazuje 74 kurwa nie wiem co o tym myśleć ale domownicy mówią że szwankuje ostro ;/ a może to przed okresem nie wiem nic....
dziś śniadanko kabanosik drobiowy i bułeczka żytnia na obiadek mam gołabka taki z przepisu od dietetyka
od dziś znó moje motto SIŁAAA!! pobiegam wieczorem
  • Hani90

    Hani90

    16 września 2012, 13:04

    no to trzeba teraz się wziąć i zachowywać wzorowo.. Ja teraz mam taką zasadę, że nawet jesli sięgam po alkohol to nic do tego nie jem.. żadnych przekąsek.. chipsów i tego typu rzeczy.. dzieki temu waga najczęściej nie rośnie.. bądź spada, ponieważ odwadnia się organizm.. ale też staram się aż tak nie imprezwoać.. fakt nie zawsze się uda;) ale nie zawalam diety.. i cwiczę.

  • Magdzior1985

    Magdzior1985

    16 września 2012, 13:01

    No sorry, ale jak sie je takie rzeczy i pije alkohol, to ja uwazam ze nie ma co miec pretensji do wagi, ze pokazuje wiecej, nalezy miec pretensje tylko do siebie. Polecam wode z cytrynka, moze sie pozbedziesz zalegajacych w jelitach smieci.