Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
FIT UP! POWER COMEBACK ;)


Helloł ;)

Co u Was zmotywowane ? Postępy powoli widać? U mnie stoi wszysko w miejscu ale to kwestia czasu, jestem jakoś zmotywowana do działania o 11 wróciłam z siłowni 40 min bieżni mega szybki marsz mieszany z biegiem (2,5 cokolwiek to znaczy ale pod górkę sobie ustawiam mam wrażenie że lepiej mi sie truchta) i 20 min orbitreka !! ;) ;)
Ciekawe ile na takim powerze wytrzymam w ciągu tyg byłam 4 razy na siłowni bo akurat 2ga zmiana ale w przyszłym tyg będę chodzić na fitness- cardio 2 razy w tyg i może pilates ;)
Dla odmiany wrzucę Wam fotki żeby nudno nie było ;) Btw, u mnie dziś taki piękny dzien mam na popołudnie egzamin nic nie umiem trzymamy kciuki!

moje drugie śniadanie-bułeczka z dynią, szynką drobiową białym serkiem, kiszony pomidor  kiełki i świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy

domowy sprzęt wagi się boje ;p , hantelkami czasem macham(muszę częściej)