...
a u mnie oki..tzn jest dobrze!z dieta sobie radze od szczepana zszedl 1 klocek..i git!
gorzej z fajami..no niestety:(..kiedys myslalam ze dieta to paranoja..a teraz mysle ze dieta przy tych fajach to pryszcz..pale dalej..a jak..i gdzie to moje slovo..glody nikotynowe sa straszne!!!!duzoooo gorsze niz te na jedzenie 10000 razy gorsze!!!!i sama nie poradze..tzn wiem ze sama dla siebie fajek nie dam rady rzucic...no nie dam...;(
jak sie odchudzalam robilam to po czesci dla siebie a po 2 bo sie ZAKOCHALAM!!!i chcalam ładnie wygladac...po czasie okazalo sie ze ..na przekor temu co sadzilam..moj ideal faceta stwierdzil..ze lubi puszyste babki:)))i teaz kazuje mi przytyc;)) ..tyle ze ja Teraz nie chce tyc -wiec to co jest- musi mu starczac:)))
moj ideal faceta nie pali!!!-i ok..machnie reka..pale..to pale..ale moglabym w sumie rzucic..i w sume PEWNO ZE CHCE!!! DALAM MU SLOVO...(i moje slovo dane rok temu w kwietniu..realizuje sie..ale to jeszcze nie to)..;(((
Prawda jest taka ze od tamtego roku od kwietnia z fajami zrobilam sporooooo..ale nie udalo mi sie je calkiem zlikwidowac..;(( a ja jestem taka ze jak komus cos obiecam to raczej slova dotrzymuje..a JEMU!!!! OBIECALAM!!!! ze kiedys te faje rzuce!!! robie co moge..ale niestety;(((z dieta sobie poradzilam ale z tym nie...i czesto zastanawiam sie co dalej..i czy kttoregos dnia starczy mi na tyle sil..
Nie umiem sobie powiedziec DOSC NIE PALE-BO MAM CHOLERNE GŁODY NIKOTYNOWE!!! ALE TO MOWEIE WAM CHOLERNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!a zreszta co ja sie bede uzalac..Mysle ze ktoregos dnia bedzie bardzo Mocna Motywacja..nie wiem..ciaza..dziecko...to Mnie Zmotywuje!!!!
A moze macie jakis sposoby jak rzucic fajki????????Plastry stosowalam sa oki..ale nie spowodowaly konca palenia -natomst ograniczyly ilosc wypalanych fajek-wiec palaczom osobiscie polecam plasterki!!!ale to nie metoda na rzucenie fajek...;(
agus0709
9 stycznia 2010, 14:22ja akurat nie palę, ale nie wiem czy słyszałaś o takim czymś jak fajka elektroniczna? mój były chłopak to palił bo mu żyć za te śmierdzące gówno nie dałam, kosztuje ok 300zł ale uzupełnia się to nikotyną za 30zł i podobno starcza na 2 mies. Nie śmierdzi - bo wypuszczasz dym ale to jakby para wodna, poczytaj może. Na pewno łatwiej rzucić - masz ten odruch palenia no i dostarczasz organizmowi nikotynę. Pozdrawiam
Dareroz
9 stycznia 2010, 12:46i trzeba było zaczynać palić? ;p masz za swoje! może przerzuć sie na tytoń do żucia? ponoć nie jest tak szkodliwy...? albo chociaż na jakieś słabsze? Ostatnio czytałam, że osoby, które zaczęły palic przed 16 rokiem życia zostana palaczami. Mój mąż zaczął palić dość młodo i teraz nie potrafi rzucić na dłużej niż tydzien :(:(:( a też ciągle się zapiera, że chce, że musi i w ogóle.... Trzymam kciuki za Ciebie, Misiu :) Miłego dnia :*