O 10 miałam dzisiaj jazdy, ;/, wstałam o 8, o 9 śniadanie,
jechała ze mną także moja mama, żeby wybrała sobie prezent świąteczny ale jak to mama nic od córek nie chce :/
gdzieś ok, 14 zjadłam krążki z suchego chleba takie smakowe a do tego parę kostek czekolady kawowej, później bieganina po sklepach i gdzieś po 16 miałam w centrum handlowym herbatę z lodami; a do tego od godziny 19 wypiłam dwa browary Tyskie ;/ przyjechałam do domu i do tego dwie kanapki ;/
Czuję się jakbym popełniła jakąś zbrodnię ;/
jechała ze mną także moja mama, żeby wybrała sobie prezent świąteczny ale jak to mama nic od córek nie chce :/
gdzieś ok, 14 zjadłam krążki z suchego chleba takie smakowe a do tego parę kostek czekolady kawowej, później bieganina po sklepach i gdzieś po 16 miałam w centrum handlowym herbatę z lodami; a do tego od godziny 19 wypiłam dwa browary Tyskie ;/ przyjechałam do domu i do tego dwie kanapki ;/
Czuję się jakbym popełniła jakąś zbrodnię ;/
pathy12345
11 grudnia 2011, 10:38oj tammm... browarki pójdą TYM razem w CYCKI:)
reiven
10 grudnia 2011, 14:29uśmiechnij się :) przecież na niebie w końcu mamy słoneczko
duszka189
10 grudnia 2011, 09:08ja też dzisiaj jakos bez humoru <img src="https://app.vitalia.pl/pub/1011/1011690vtefe48q8w.gif" width=80 height=188 border=0>