Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12/63 bez humoru


Wczoraj nie ćwiczyłam bo byłam na godzinnym spacerze ale i dietka była ok
 wchodzę na wagę dzisiaj patrzę 84,2 ???
z jakiej to racji?

Co do wczoraj poszłam spać gdzieś o 19 jak nigdy, zasnęłam o godzinie pół 1 pobudka, pić mi się zachciało i tak do pół 3 leżałam i zasnąć nie mogłam grrrrr... później jakoś zasnęłam, myślałam że mnie szlak trafi
dzisiaj jeszcze ta waga ;(

Dzisiaj z dietą ok, zaczęłam ćwiczyć na stepperze i zaczął tak skrzypieć, że przestałam, do głowy szło dostać, to i tak cud że wytrzymałam na nim ponad 10 min

Jeszcze dzisiaj miałam mieć o 16:30 jazdy, które odmówiłam, zz racji tego że mi się nie chciało jechać na nie.

Jedno pocieszenie dzisiejszego dnia to że odebrałam prawo jazdy :) MAM "C" :)

 
Na dzisiaj tyle z tym moim podłym humorem ;/

pa :*
  • bierdonka0

    bierdonka0

    12 stycznia 2012, 22:42

    ale fajnie.. tez bym chciala miec C.. i inne.. ale cholera to tyle kasy trzeba na to ;/ A stepper moze naoliwic trzeba czyms? chociaz moj tez czasem trzeszczy :D

  • dzidzia1984

    dzidzia1984

    12 stycznia 2012, 20:55

    nie ma się co przejmować tą wagą, zleci na pewno, a pocieszenie to masz galante z tym prawkiem ^^

  • ssuperchick

    ssuperchick

    12 stycznia 2012, 20:33

    też sie dziś wkurzyłam na wagę, mogłam na nią lepiej nie wchodzić :/ mam nadzieje ,ze to tylko dlatego że ważyłam się w ubraniu i w dodatku wieczorem bo w aptece pan był miły i zaproponował ważenie iiii mi zepsuł wieczór :D

  • oyenka

    oyenka

    12 stycznia 2012, 20:03

    nie martw się, potem nagle zacznie spadać :) nie możesz się poddać!

  • duszka189

    duszka189

    12 stycznia 2012, 19:55

    u mnie waga tez nie ma podstaw by świrować a świruje:(