Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwszy tydzien udany


Staram sie.Cwicze codziennie hula hop i orbitrek.do tego rower.nie jem tego zasranego glutenu i nabialu.Ze słodyczy zjadlam kostke gorzkiej czekolady i jedno ptasie mleczko.Teraz weekend i to na wyjedzie:(Zawsze jak sie biore do diety,to wpada mi taki weekend i wtedy jest kiepsko:(Bede uwazac,ale cwiczenia dopiero w niedziele wieczorem.Do tej pory leci woda.Na wadze ponad 1kg miej,chociaz chcialabym jutro zobaczyc ciut ciut spadeczek...Moglabym wiecej wody pic,ale jakos zimno i wchodzi mi zielona herbata i pokrzywa.