Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
HMM.... JAKOS NIE JESTEM ZADOWOLONA



SPODZIEWALAM SIE WIEKSZEJ ZMIANY W SWOJEJ SYLWETCE ....
NIE WAZYWAM SIE ALE ZROBILAM POMIAR BIODER
I REWELACJI NIE BYLO MOZE Z  PÓŁ CENTYMETRA TYLKO.

 JESTEM JAKAS PODŁAMANA, NAWET PRZYSZŁY TE GŁUPIE
MYSLI ZEBY JUZ ZACZAC JESC CZEGO DUSZA ZAPRAGNIE,
SKORO I TAK NIE MOGE SCHUDNAC TO PO CO SIE KATOWAC
DIETA I CWICZENIAMI, STARAM SIE  3-4 RAZY W TYG CWICZYC
A I TAK LIPA Z TEGO, CO SIE DO DIABŁA DZIEJE ......

NIE CHCE MI SIE JUZ NIC....



  • nihrian

    nihrian

    14 stycznia 2011, 20:09

    nie poddawaj się, walcz dziewczyno. ja też za bardzo nie widze różnicy w wyglądzie, ale nie mam zamiaru rezygnować. zmieniłam swoje nawyki żywieniowe i pragnę w wakacje być szczupła. pomyśl ile wysiłku włożyłaś w to by zacząć bój o swoją sylwetkę. już wtedy wiedziałaś że nic nie przyjdzie od razu. kochana, jeżeli nie zrezygnujesz to za miesiąc efekt Twojego poświęcenia i wyzeczeń będzie widoczny. 3maj się :*

  • NON..NON

    NON..NON

    14 stycznia 2011, 18:13

    ech niestety trzeba czekać na te efekty u mnie to samo! ;/ nie poddawaj się, walcz ;)