Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzien 8 a6w


oj bylo ciezko a raczej meczaco z tymi cwiczeniami, ale juz sa za mna, a co do diety no .... dzis juz bylo lepiej nie jadlam jak glupia tego co mi tylko sie zachcialo staralam sie hamowac i myslec ze nie moge znow dzis pisac w moim pamietniku samych pesymistycznych wiesci z dzisiejszego dnia a cos zmienic...

No jak do tej pory moze byc tylko zeby na wieczor nie okazalo sie ze  cos zjem jeszcze i klapa, do konca dnia juz nic nie jem tak przynajmniej zamierzam!