cwiczenia jakos ida, i niedlugo wreszcie zakoncze a6w juz tyle czasu a takie to monotonne, dzis mi sie nie chcialo ale wiem trzeba, wczoraj 15 min cwiczylam na orbitreku dzis juz mi czasu nie sarczylo niedlugo musze zbierac sie do pracy , a wczoraj jeszcze tak pozno wrocilam bo po 23 bylam dopiero w domu, i dzis nie mam wogole sily.
A o diecie ... coz nie warto pisac bo nie mam o czym i nie mam dobrych wiadomosci, zazdroszcze tym ktorzy tak dobrze trzymaja sie diety.
fryc11
16 kwietnia 2008, 17:36powinnas byc z siebie dumna, juz tyle dni wytrzymujesz z ta a6w!!!!! naprawde idzie ci rewelacyjnie, zazdroszcze i pozdrawiam
cauliflower
16 kwietnia 2008, 12:01że nie masz problemu z ćwiczeniami! każdy musi nad sobą popracować ;P u mnie w tym tygodniu oribtrek stoi i się kurzy... jeszcze jakieś choróbsko mnie dopadło. eh. byle wyzdrowieć do jutra, pozdrawiam!
Sonna
16 kwietnia 2008, 11:41W moim przypadku jest trochę odwrotnie. Łatwiej trzymać mi dietę i ograniczyć jedzienie a trudniej zmobilizować się do ćwiczeń. Życzę wytrwałości i dużo samozaparcia!! :D :D